Wyspy Kanaryjskie: rekordowy marzec, pomimo protestów „antyturystycznych”

W marcu 2024 roku Wyspy Kanaryjskie zanotowały kolejny historyczny rekord. W tym miesiącu na archipelag przyjechało ponad 1,5 mln turystów zagranicznych, prawie 20% więcej niż rok temu. Działo się to mimo narastającej presji mieszkańców na uregulowanie turystyki i wezwań prasy zachodnioeuropejskiej do zaprzestania rezerwacji wakacji w Hiszpanii.

Wyspy Kanaryjskie, protest

Protesty w całym kraju

Od kilku miesięcy w popularnej prasie brytyjskiej i niemieckiej można przeczytać artykuły na temat niezadowolenia mieszkańców z powodu zjawiska „overturismu”, czyli nadmiernej saturacji turystów w wielu regionach Hiszpanii. Kulminacyjnym momentem był 20 kwietnia, kiedy to przez kraj przetoczyła się fala protestów. Pomimo, iż wydarzenie było szeroko komentowane w prasie, szczególnie brytyjskiej, jako krucjata przeciwko turystom, warto obalić kilka mitów. Demonstracje są wyrazem niezadowolenia mieszkańców z powodu braku regulacji prawnych w przypadku wynajmu wakacyjnego – powoduje on wzrost cen nieruchomości. Kolejnym powodem do protestów są stosunkowo niskie zarobki w branży hotelarskiej i usługach około turystycznych. Mieszkańcom nie podobają się pomysły wprowadzenia podatku turystycznego jako metody walki ze zjawiskiem. Innym postulatem jest zawieszenie wydawania zgody na budowę nowych hoteli.

Protesty przeciwko polityce, nie przeciwko turystom

Demonstracje nie są skierowane przeciwko turystom zagranicznym, ale modelowi ekonomicznemu prowadzonemu przez włodarzy, który przyciąga niskobudżetowych klientów przylatujących tanimi liniami lotniczymi, wynajmującymi apartamenty bez wyżywienia. Tacy turyści nie korzystają z atutów wysp, którymi niewątpliwie są atrakcje przyrodnicze czy dobre, lokalne restauracje.  A ich nadmierna liczba powoduje, że mieszkańców nie stać na wynajem czy zakup mieszkania.

Kolejny rekord przyjazdów na Wyspy Kanaryjskie

Pomimo wezwań pojawiających się w prasie o powstrzymaniu się od rezerwacji wakacji w Hiszpanii, szczególnie na Wyspach Kanaryjskich, popyt nie spada. Jak podaje ISTAC (Instituto Canario de Estadistica), w marcu na archipelag przyjechało 1 588 671 turystów zagranicznych. To o 19,7% więcej niż w marcu 2023. Największą grupę stanowią Brytyjczycy, przybyło ich 579 tys., o 13,5% więcej niż rok temu. Niemcy zajęli drugą pozycję – 342 tys., o 26,5% więcej niż w 2023 r. Polaków w marcu 2024 roku przyjechało 36 202, co oznacza wzrost o 48,1% (największy przyrost ze wszystkich narodowości). Polacy najczęściej wybierali Teneryfę (10 971 osób), następnie Fuerteventurę (7 223 osoby), Gran Canarię (4 788 osób), Lanzarote (1 469 osób). Żaden turysta z Polski nie wylądował na La Palmie.

Kolejny rekord cen hoteli

Ceny hoteli na Wyspach Kanaryjskich wzrosły o 9,94% w stosunku do roku ubiegłego. Jest to 34 miesiąc z rzędu z podwyżkami cen (nierzadko wynosiły one ponad 20%). ADR (average daily rate) wynosił 143,86 euro, najwięcej  w całej Hiszpanii (ADR dla Madrytu to 125 euro, dla Katalonii 120 euro). RevPAR (revenue per availabe room) dla archipelagu wynosił 127 eur/dzień – to najwyższa wartość dla całej Hiszpanii. Dla porównania w Madrycie wskaźnik ten wynosił 90 euro/dzień, dla Katalonii 75 euro/dzień.

Prognozy na kolejne miesiące

W kolejnych miesiącach możemy spodziewać dalszych rekordów. Dane dla maja świadczą, że liczba rezerwacji już na początku miesiąca wyrównała się z rokiem ubiegłym (Hosteltur). Najwięcej rezerwacji dotyczy hoteli 4-gwiazdowych (64%), następnie 3- gwiazdowych (15%). Hotele 5-gwiazdkowe stanowią 14% bookingów. Najpopularniejszą formą wyżywienia jest All Inclusive (45%), następnie HB (24%). Bed and breakfast stanowią 16% rezerwacji. Najczęściej wybieranymi kurortami w maju są Maspalomas oraz Costa Adeje i Playa de las Americas.

Więcej o turystyce w Hiszpanii przeczytasz tutaj