Po ogłoszeniu przez Barcelonę zakazu wynajmu krótkoterminowego od 2029 roku, pracownia Marbian przeprowadziła analizę danych dotyczących skali zjawiska w mieście. Raport ujawnia, że rynek wynajmu turystycznego jest o 63% większy niż oficjalne kalkulacje podane przez włodarzy.
Prawie 70% miejsc noclegowych w Barcelonie to wynajem krótkoterminowy
Burmistrz miasta Jaume Collboni, zapowiedział, że zakaz obejmie 10 101 obiektów wynajmu, których licencje wygasną do końca 2028 roku. Ma to na celu przywrócenie tych nieruchomości na rynek mieszkaniowy dla barcelończyków. Analiza danych Marbian sugeruje jednak, że sektor ten może obejmować aż 15 800 obiektów, co odpowiada prawie 56 700 miejsc noclegowych. Oznacza to, że wynajem krótkoterminowy w Barcelonie stanowi 67,6% całkowitej pojemności hotelowej w mieście, która wynosiła 84 000 miejsc hotelowych na koniec 2023 roku (według Observatori de Turismo de Barcelona).
„Dokładne określenie wielkości rynku jest kluczowe dla tworzenia polityki, zwłaszcza że według naszych danych około 1 na 4 obiekty wynajmu w Barcelonie nie ma obowiązkowej licencji turystycznej” – wyjaśnia Carlos Cendra, Partner i Chief Marketing and Communications Officer w Mabrian.
Apartamenty głównie w Eixample, Starym Mieście i Montjuic
Według danych z platform takich jak Airbnb, około 27% właścicieli oferuje tylko jeden obiekt wynajmu, podczas gdy 73% listuje więcej niż jedno zakwaterowanie. Spośród tych właścicieli, 57% wynajmuje więcej niż 10 nieruchomości. Wynajmy wakacyjne w Barcelonie to głównie całe mieszkania (61%), prywatne pokoje (33%) oraz apartamenty jednopokojowe (4%). Najwięcej wynajmów koncentruje się w dzielnicach Eixample, Ciutat Vella i Santa-Montjuic, gdzie znajduje się 68% wszystkich wynajmów krótkoterminowych.
Schemat pokazujący gęstość obiektów wynajmu krótkoterminowego w Barcelonie. Źródło: Marbian
W apartamentach trzy razy taniej niż w hotelu
Analiza rynków źródłowych wskazuje, że Amerykanie, Francuzi, Australijczycy i Brytyjczycy stanowią największy udział w zapotrzebowaniu na wynajem krótkoterminowy w Barcelonie. W czerwcu 2024 roku średni koszt noclegu w wynajmie wakacyjnym wynosił 56 euro za gościa. W tym samym czasie nocleg w hotelu trzygwiazdkowym kosztował 167 euro, a w czterogwiazdkowym 175 euro.
Wyzwania i pozwy
Nie wszystkim podoba się pomysł Rady Miasta- już dziś wiadomo, że sprzeciwia się mu przynajmniej kilka instytucji, firm i stowarzyszeń. Pomijając oczywiście wielkie platformy jak Airbnb czy Booking.com, głos zabrał także Enrique Alcandarara, prezes Apartur (Stowarzyszeniem reprezentujące sektor mieszkalnictwa turystycznego w prowincji Barcelona). Odrzuca on pomysł włodarzy miasta i zastrzega, że odda sprawę do sądu. Planuje działać na poziomie prawnym na trzech poziomach: za pośrednictwem Trybunału Konstytucyjnego, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) oraz jurysdykcji sporno-administracyjnej (organizacja sądowa specjalizująca się w rozstrzyganiu sporów, do których administracja publiczna jest stroną lub z zakresu aktów i decyzji podejmowanych przez organy o charakterze administracyjnym).
Wiecej informacji z Hiszpanii znajdziesz tutaj