W okresie od stycznia do maja 2024 do Hiszpanii przyjechalo 38,7 mln turystów zagranicznych, o 13,5% więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Do końca maja przyjechało 963.618 Polaków, co oznacza to wzrost o 53,4%.
Hiszpania na plusie, Polska na dużym plusie
Według raportu Turespana w maju 2024 liczba pasażerów przylatujących do Hiszpanii z lotnisk międzynarodowych wyniosła 10 milionów. Stanowi wzrost o 13% w porównaniu do maja 2023 roku. 62,6% z tych pasażerów wybrało tanie linie lotnicze, podczas gdy 37,4% podróżowało tradycyjnymi liniami. 55,9% pasażerów pochodziło z UE, a 44,1% z reszty świata. Według szacunków Turespaña i INE, w pierwszym kwartale 2024 roku rynek polski wykazał znaczny wzrost w porównaniu do 2023 roku, zarówno pod względem liczby turystów (+42,4%), jak i wydatków (+23,5%). Jeśli dołożymy do tego dane z maja – pierwsze pięć miesięcy roku zamknęliśmy prawie milionem podróżnych.
Hiszpania wiceliderem światowej turystyki w 2023 r.
Półwysep Iberyjski jest światowym liderem w turystyce resortowej (hotele typu sun and beach). W samej Hiszpanii łączna liczba noclegów w 2023 roku wyniosła ponad 347 mln. Warto zauważyć duże dysproporcje między poszczególnymi destynacjami kraju. Wyspy Kanaryjskie (68 mln noclegów) wraz z Balearami (59 mln noclegów) to bezapelacyjnie najważniejsze i najbardziej popularne regiony. Na kolejnych miejscach znalazły się Costa del Sol (20 mln) oraz Costa Blanca (16 mln). Jednak ich wyniki są około trzy razy mniejsze niż liderów. Najmniejsze destynacje hiszpańskie to Costa Tropical, Costa Calida oraz Costa de Valencia.
Hiszpańskie kontrasty
W 2023 roku turyści międzynarodowi wygenerowali ponad 75% całkowitego popytu. Jednak na poziomie poszczególnych destynacji ten rozkład jest bardziej zróżnicowany. W niektórych prowincjach udział turystyki międzynarodowej jest niższy niż 30% – np. Costa Calida, Costa de Almeria, Costa de Valencia i Costa de Azahar). Na przeciwległym końcu znalazły Baleary (z udziałem rynku międzynarodowego 91%), Wyspy Kanaryjskie (87%), Costa del Sol (74%), czy Costa Brava i Costa de Barcelona (71% i 70%).
Tam, gdzie turyści zagraniczni, tam drogo
W okresie 2019-2023 średnia cena z pokój hotelowy (ADR- average daily rate) wzrósł o 26%. RevPar (przychód na dostępny pokój) podobnie, o 27%. Średni współczynnik obłożenia hotelu wzrósł o 0,6%. Liderami wzrostów cen w porównaniu do 2019 roku są Minorka – 40% wzrostu RevPar, Lanzarote (36%) i Costa del Sol (33%). Co ciekawe, te dwie ostatnie destynacje jednocześnie są jednymi z największych beneficjentów inwestycji w infrastrukturę hotelową. Na Lanzarote przybyło 2,2 tys pokoi hotelowych, Na Costa del Sol 2,4 tys. Najwięcej pokoi hotelowych względem 2019 roku przybyło na Majorce (4,4 tys.). Tradycyjnie, destynacje bazujące na rynku krajowym są najtańsze, mają najniższe średnie obłożenie oraz niewielką wartość inwestycji (Costa Calida, Costa de Azahar, Costa de Almeria). Wyjątkiem jest Costa de la Luz – cześć zwana Costa de Ballena, niedaleko miasta Kadyks. To najdroższa hiszpańska destynacja bazująca na rynku narodowym.
Hiszpania się nie zatrzymuje
Planowane inwestycje w nowe hotele/remonty istniejących systematycznie się zwiększają. W latach 2024 -2027 zaplanowano powstanie 193 hoteli i 24.363 nowych pokoi hotelowych. Niekwestionowanym liderem jest region Costa de La Luz (Kadyks). To tutaj do 2027 roku ma powstać o 35% więcej pokoi hotelowych niż istniało w 2023 r.
W 2023 roku w Hiszpanii były 3.192 hotele resortowe (typu sun and beach) o łącznej liczbie pokoi 440.058. Między 2019 a 2023 rokiem otwartych zostało 176 nowych hoteli, dających razem ok 18 tys. pokoi (wzrost o ok 4%).
Opracowano na podstawie Turespana, INE, Chrisite.com, Hosteltur.
Wiecej analiz znajdziesz tutaj.