Po analizie danych z pierwszych czterech miesięcy 2024 roku już wiadomo, że będzie to bardzo udany sezon dla tureckiej turystyki. Do końca kwietnia przyjechało ponad 7,6 mln turystów zagranicznych. Daje to 11% wzrostu względem roku poprzedniego. Polacy są w czołówce krajów o najdynamiczniejszym wzroście – tylko przez pierwsze 4 miesiące przyjechało nas ponad 166 tys.
Antalya i długo, długo nic
Przez pierwsze cztery miesiące roku turystyka zagraniczna zanotowała znaczące liczby przyjazdów turystycznych w 6 prowincjach. Są nimi oczywiście największe miasta: Ankara, Istambuł oraz najsłynniejsze kurorty nadmorskie: Antalya, Izmir, Aydin (Kusadasi), Mugla (Bodrum). Aż 41% wszystkich przyjazdów osiągnęła prowincja Antalya, ponad 3 mln. Tam też występowało największe obłożenie hoteli, w kwietniu było to 47%, z czego 39% dzięki rynkowi zagranicznemu, pozostałe 7% dzięki mieszkańcom Turcji. Najwyższa wartość dotyczyła hoteli pięciogwiazdkowych i wynosiła 49%, w hotelach czterogwiazdkowych 43%, w trzygwiazdkowych 29%. Dla porównania znane turystyczne kurorty miały obłożenie na poziomie: 43% w Izmir, 40% w Aydin (Kusadasi), 32% w Mugla (Bodrum).
Niemcy pierwsi, Polacy na 15. Miejscu
Turyści z Niemiec stanowili 10% wszystkich podróżujących do Turcji w okresie między styczniem a kwietniem, było ich 1,1 mln. Rosjan przyjechało zaledwie 5 tys. mniej. Irańczycy i Bułgarzy stanowili po 8% turystów, a Brytyjczycy 6%. Wystarczy spojrzeć na dane z całego 2023 roku żeby zauważyć, że waga i struktura „pierwszej piątki” nie zmienia się. Należy zatem założyć, że w całym 2024 roku będziemy obserwowali podobny „układ sił”. Polacy znaleźli się na 15 miejscu z liczbą podróżnych wynoszącą 166 tys., czyli prawie 11% łącznej liczby z 2023. Nie ma wątpliwości, że w kolejnych miesiącach liczby te będą bardzo mocno rosły.
Chiny liderem wzrostów, Polacy na dużym plusie
Wśród krajów z największą dynamiką podróży należy wyróżnić Chiny (+131%, 112 tys.) oraz Japonię (+101%, 34 tys.). Rynek polski zanotował wzrost o 33% względem okresu styczeń-kwiecień 2023, a nasi sąsiedzi zza południowej granicy – Słowacja o 44% (16 tys. podróżnych). Największe spadki zanotował Izrael (-89%). Rosja, która jest drugim najważniejszym rynkiem emitującym zanotowała spadek o 7%.
Analiza w oparaciu o dane Ministerstwa Kultury i Turystyki Republiki Turcji.
Więcej o turystyce w Turcji przeczytasz tutaj