Kuba

Kuba na turystycznym zakręcie: najgorsze wyniki od lat i niepewna przyszłość

Kuba od kilku lat zmaga się z poważnym kryzysem w sektorze turystycznym. Według najnowszych danych opublikowanych przez Narodowe Biuro Statystyki i Informacji (ONEI), liczba zagranicznych turystów odwiedzających wyspę drastycznie spadła. W styczniu 2025 roku osiągnęła poziomy nienotowane od 2007 roku (z wyjątkiem okresu pandemii). Przemysł turystyczny, który przez dekady był jednym z filarów kubańskiej gospodarki, dziś przeżywa trudne chwile. Według ekspertów, może nie odzyskać swojej dawnej świetności przed końcem tej dekady.

Kuba

Najgorszy styczeń od czasów pandemii

Wysoki sezon w kubańskiej turystyce, przypadający na miesiące zimowe, zazwyczaj przynosił znaczne zyski i tłumy gości. Tymczasem w styczniu 2025 roku wyspę odwiedziło zaledwie 196 tysięcy turystów zagranicznych, co stanowi najniższy wynik od stycznia 2022 roku. Dla porównania, w tym samym miesiącu roku poprzedniego było ich prawie 260 tysięcy. Również dane roczne nie napawają optymizmem: w 2024 roku Kuba przyjęła 2,2 mln gości, podczas gdy w 2023 roku liczba ta wyniosła 2,4 mln. Dla porównania – w rekordowych latach 2018 i 2019 kraj odwiedziło odpowiednio 4,6 i 4,2 miliona turystów.

Szczególnie dotkliwy spadek odnotowano w przypadku Kanadyjczyków, którzy tradycyjnie stanowili największą grupę odwiedzających. Mimo, że linie lotnicze takie jak Sunwing, Air Canada i Air Transat nadal oferują połączenia z wieloma miastami Kanady do kubańskich kurortów, liczba przyjezdnych spadła aż o 30%. W styczniu 2025 roku przybyło ich niespełna 89 tysięcy.

Brak Rosjan pogłębia kryzys

Przed inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku rynek rosyjski był jednym z kluczowych dla kubańskiej turystyki. W 2019 roku Kuba przyjęła około 178 tysięcy turystów z Rosji, co stanowiło znaczący wzrost w porównaniu z wcześniejszymi latami. Rosja była wtedy drugim największym źródłem turystów po Kanadzie. W 2021 roku, w czasie pandemii, liczba rosyjskich turystów wzrosła do około 146 tysięcy – był to wówczas najważniejszy rynek zagraniczny.

Po wybuchu wojny w Ukrainie w lutym 2022 roku sytuacja uległa dramatycznej zmianie. Wprowadzenie sankcji oraz ograniczenia w ruchu lotniczym spowodowały gwałtowny spadek liczby rosyjskich turystów na Kubie. W 2023 roku liczba ta wyniosła zaledwie około 54 tysięcy osób, co stanowi spadek o ponad 60% w porównaniu do okresu sprzed wojny.

Rok temu, w 2024, mimo prób wznowienia bezpośrednich połączeń lotniczych i promocji oferty turystycznej, sytuacja nie uległa znaczącej poprawie. W pierwszych miesiącach zanotowano przyjazdy około 20 tysięcy rosyjskich turystów, co wskazuje, że powrót do poziomu sprzed inwazji będzie trudny i czasochłonny.

„Stracona dekada” dla kubańskiej turystyki

Ekspert ds. turystyki, José Luis Perelló – autor książki ‘The Cuban Tourism: Industry Evolution, Challenges, and Prospects’ nie pozostawia złudzeń. Według jego analiz, Kuba nie powróci do poziomu ruchu turystycznego z 2019 roku (4,7 mln), aż do 2030 roku. Specjalista określa ten czas mianem „dekady straconej”. Wskazuje, że przemysł turystyczny nie tylko nie odbudował się po pandemii, ale także boryka się z długotrwałym kryzysem. A ten zaczął się jeszcze przed 2020 rokiem.

Perelló zauważa, że największy roczny wzrost liczby turystów, sięgający 10,65%, miał miejsce w czasach zbliżenia dyplomatycznego z USA za prezydentury Baracka Obamy. Od tamtej pory sytuacja uległa pogorszeniu. Ekspert podkreśla, że kubańskie władze zbyt mocno uzależniły się od rynku amerykańskiego, co w obliczu zmian politycznych okazało się strategicznym błędem.

Spekulacje zamiast strategii rozwoju

Perelló twierdzi, że na Kubie nie ma planu rozwoju turystyki. Istnieje jedynie plan inwestycji hotelowych, skoncentrowany na sektorze nieruchomości. Ekspert zauważa, że zagraniczne sieci wciąż przejmują hotele, mimo minimalnej liczby gości. Według niego to nie inwestycje w rozwój turystyki, lecz w aktywa, których wartość może rosnąć. Perelló uważa, że to działanie spekulacyjne, nastawione głównie na zysk finansowy.

Turystyka w odwrocie – co dalej?

Choć Kuba nadal posiada potencjał turystyczny – piękne plaże, historię i kulturę – rzeczywistość gospodarcza i polityczna wyspy skutecznie odstraszają potencjalnych gości. Brak inwestycji w rozwój infrastruktury innej niż hotelowa, ograniczenia w usługach oraz napięcia międzynarodowe przyczyniają się do przedłużającego się kryzysu w sektorze.

Źródła wykorzystane:

Oficina Nacional de Estadística e Información (ONEI), REPORTUR, El Economista, EFE

Więcej informacji o destynacjach znajdziesz tutaj